 Wysłany: Śro 13:46, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
| Framle są właśnie takie niestałe i może ktoś wypaść z tego "statusu" chodźby za brak uczestnictwa w spotkaniach, treningach (chodzi o rażące przypadki jak pół roku, czy rok) i każdy Laussamen może w tej kwestii samowolnie odebrać i nadać ten status (jak często czynię to ja) jednak, gdy drugi Lauss bierze daną osobę w obronę, wykreślenie nie jest możliwe, i thingi nie są raczej przewidziane na takie spory. Ponieważ Framling to jeszcze ochotnik, nie zaś kandydat. Takie było zamierzenie tego "statusu" aby nie obciążać drużyny często dużym odsiewem nowych, który zwykle czas poddaje próbie. | |
| Wysłany: Wto 18:01, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|||
tak jest, wszystko się zgadza, taką samowolę uprawiam i powiem więcej, uprawiać może każdy, gdyż nie sposób żebyśmy wszyscy naraz poznali i wypowiedzieli się na temat każdego ochotnika, thing wypowiada się dopiero na etapie Gestira a co do egzaminów: jaskółki powiadają, że już za trzy wiosny i cztery księżyce na sesji egzaminacyjnej poleje się krew nieuków |
|||
| Wysłany: Wto 14:10, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
| Nie przypominam sobie, by odbyło się jakieś głosowanie w tej sprawie.
Prawo drużynne mówi oczywiście: 'FRAMLING (Ochotnik) Najniższy ze Statusów, przeznaczony dla zainteresowanych członkostwem w Drużynie' [III. STATUSY PODSTAWOWE] Czy znaczy to, że każdy, kto pomyśli sobie, że jest zainteresowany członkostwem, staje się automatycznie framlingiem? Sytuacja zaś, której dopiero co byliśmy świadkami sugeruje, że Therkel Prawomówca przyznaje ten tytuł bez porozumienia ze starszyzną. Widzę tu albo prawną niejasność, albo świadomy zamach na demokrację. Albo jedno i drugie! Ponadto, '...Ochotnik winien się zapoznać z prawem Drużyny...'. Sugeruję aby Ottar rozpoczął już studia nad naszym prawem. Jest tego trochę, a już za 3 lata i 4 miesiące egzamin. I będzie płacz i zgrzytanie zębów! |
|
| Wysłany: Pon 21:42, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
| witam serdecznie,
dostajesz zatem status Framlinga, zażywaj wiedzy forumowej, dziel się swoją już zdobytą i do zobaczenia na wyjazdach/spotkaniach drużynowych |
|
| Wysłany: Pon 20:20, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Sprawa b. istotną jest to, że Ottar mieszka w rejonie gdzie jestem ja, Thoralf czy Bolverk. Będziemy więc regularnie się widywać i mam nadzieję, że zarówno rekonstrukcyjnie, jak i w sferze znajomości będzie jak najbardziej w porządku  .
Jako drużyna mamy model reko. rejonu Birki ( i nie przewidujemy raczej odstępstw od tego ) Jako, ze poznałem i bardzo polubiłem Ottara zabieram go na Ogrodzieniec, abyście mogli go poznać osobiście . |
|
| Wysłany: Pon 19:10, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
| Witam.
Zdążyłem poznać Ottara i zapowiada się całkiem dobrze. Moim zdaniem wiek nie powinien być żadną przeszkodą w rekonstrukcji, sam zaczynałem w wieku 15-tu lat. Widać że ma zapał ponieważ skompletował już sporą część stroju oraz uzbrojenia. |
|
| Wysłany: Pon 16:55, 25 Kwi 2011 Temat postu: Ottar-podanie |
|
| Witam
Piszę do was jako osoba chcąca dołączyć do Was. Mam lat 14 i 8 miesięcy Mam kilka lat doświadczenia w odtwórstwie ale z mojej poprzedniej drużyny zostałem usunięty po 2 latach z powodu tego że uznali iż jestem za młody. Poznałem już kilka osób z drużyny Yggdrasill. A oni poznali mnie. Mam sprzęt ale ciągle go doskonale. Mieszkam w Katowicach. Oto moja krótka historia. |
|